W 2024 roku wiele popularnych destynacji turystycznych wprowadziło nowe opłaty turystyczne lub podwyższyło istniejące.
Takie działania mają na celu wspieranie lokalnych budżetów oraz ochronę infrastruktury i środowiska naturalnego, które są intensywnie eksploatowane przez turystów.
Włochy osiągnęły historyczny wynik w tym obszarze – dochody z podatku turystycznego przekroczyły w 2024 roku 976 milionów euro, a prognozy na 2025 rok wskazują na przekroczenie symbolicznej granicy miliarda euro. W samym regionie Lacjum zebrano ponad 295 milionów euro.
W innych krajach również wprowadzono zmiany:
Szacuje się, że do Włoch jeździ ponad 6 mln Polaków. Zakładając jedną z najniższych opłat turystycznych w tym kraju w kwocie 1,5 Euro, ze średnim 5 dniowym pobytem możemy oszacować, że nasz udział w tych opłatach wynosi ok 45 mln Euro tj zostawiamy tego tytułem ponad 200 mln zł.
Tylko nasz udział pokazuje o jakie pieniądze wzbogacają się włoskie samorządy administracji publicznej.
Te zmiany pokazują, jak istotną rolę odgrywają opłaty turystyczne w budżetach administracji lokalnej. Coraz więcej krajów dostosowuje je do intensywności ruchu turystycznego, by inwestować w rozwój infrastruktury oraz ochronę przyrodniczych i kulturalnych zasobów. Włochy, z imponującym wynikiem, pozostają liderem w tej dziedzinie, inspirując inne państwa do podobnych działań.
Ubiegłoroczny sabotaż ze strony tylko i wyłącznie jednego nadgorliwego przedstawiciela branży hotelarskiej, który w istocie reprezentuje zagraniczne sieci hotelowe spowodował zablokowanie dalszych prac nad ustawą o opłatach turystycznych.
Traci na tym nie administracja terytorialna a dalsza promocja krajowej turystyki na rynkach zagranicznych.