Barcelona od dawna zmaga się z poważnym niedoborem mieszkań, a lokalni urzędnicy przypisują ten problem rosnącej liczbie turystów.
Władze miejskie Barcelony zobowiązały się do wyeliminowania tygodniowych i dziennych wynajmów turystycznych do 2029 roku, co oznacza, że wszystkie mieszkania i domy obecnie wymienione na platformach internetowych takich jak Airbnb, Homeaway i podobnych, będą dostępne wyłącznie dla mieszkańców tego obszaru.
Podczas niedawnej konferencji prasowej, szef władz miejskich ogłosił, że żadna z ponad 10 000 licencji turystycznych, które obecnie posiadają lokalni właściciele, a które wygasają pod koniec 2028 roku, nie zostanie odnowiona przez jego administrację.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy w różnych regionach Hiszpanii miały miejsce liczne demonstracje, jako odpowiedź na negatywne skutki masowej turystyki. Protestujący twierdzą, że branża nie tylko szkodzi środowisku, ale również wypiera lokalnych mieszkańców.
Barcelona od dawna zmaga się z poważnym niedoborem mieszkań, a lokalni urzędnicy przypisują ten problem rosnącej liczbie turystów. Winny jest także rozwijający się sektor technologiczny miasta, przyciągający tysiące zagranicznych specjalistów do Barcelony.
Niektórzy członkowie rady miejskiej argumentowali, że 2028 to zbyt odległy termin dla osób, które ich zdaniem są obecnie „wypychane” z miasta, i że nowy plan podważa prawa własności. Tymczasem Stowarzyszenie Apartamentów Turystycznych Barcelony (ATA) stwierdziło, że ta zmiana po prostu spowoduje nielegalny wynajem mieszkań turystom.