Potężne trzęsienie ziemi, które nawiedziło Turcję w lutym i doprowadziło do zniszczeń w całym kraju, spowodowało odwołanie wielu rezerwacji przez zaniepokojonych podróżnych.
Trzęsienie ziemi o sile 7,8 stopnia w skali Richtera, które nawiedziło środkowe i południowe regiony kraju, wraz z północną i zachodnią Syrią, jest uważane za najbardziej śmiercionośne we współczesnej historii Turcji ze względu na ogromną liczbę – 48 tysięcy – ofiar śmiertelnych.
Przedstawiciele branży turystycznej z Turcji, którzy pojawili się na ITB Berlin 2023, zapewniali jednak, że większość ich kraju jest nadal bezpieczna do odwiedzenia.
Aylin Ozsavas, właścicielka Fuego Travel poinformowała, że w przypadku jej biura 10 proc. rezerwacji zostało anulowanych. Podkreśliła, że zainteresowanie mediów trzęsieniem ziemi „nie jest dobre dla Turcji i sektora turystycznego”.
Z kolei Akay Travel Service uniknął odwołań, jednak rzecznik Alp Sargin przyznał, że liczba rezerwacji po trzęsieniu ziemi nieznacznie spadła. – Świat musi wiedzieć, że trzęsienie ziemi nie dotknęło całej Turcji. Turcja ma 81 miast, a pod wieloma z nich nie ma uskoków i wszystkie są całkowicie bezpieczne do odwiedzenia – podkreślił Sargin.
Ozsavas dodała: „Mamy tak wiele innych miejsc do odwiedzenia, takich jak region Morza Czarnego i Antalya”. – Turystyka jest niezwykle ważna dla Turcji. Potrzebujemy turystów, aby powrócili i żeby część pieniędzy popłynęła w kierunku dotkniętego trzęsieniem ziemi regionu i pomogła w jego odbudowie – zaznaczyła Ozsavas.