Szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen studzi nadzieje na normalne otwarcie letniego sezonu urlopowego. – Nadal jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji – mówiła w sobotnim wywiadzie.
– Jest teraz za wcześnie, żeby rozmawiać o lecie. Nadal jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji z szybkim rozprzestrzenianiem się bardziej agresywnych wariantów wirusa. Trzecia fala (zachorowań) zaczyna się w niektórych państwach członkowskich – oznajmiła przewodnicząca KE.
Cyfrowy Zielony Certyfikat
Komisja Europejska przedstawiła w środę projekt Cyfrowego Zielonego Certyfikatu, który jest też określany mianem paszportu szczepionkowego. W założeniu ma ułatwić bezpieczne i swobodne przemieszczanie się w UE podczas pandemii COVID-19.
Cyfrowy Zielony Certyfikat będzie dowodem na to, że dana osoba została zaszczepiona przeciwko COVID-19, uzyskała negatywny wynik testu na obecność koronawirusa (PCR lub szybki test antygenowy) albo wyzdrowiała po COVID-19. Będzie on dostępny bezpłatnie w formie cyfrowej lub papierowej; będzie zawierał kod QR, gwarantujący bezpieczeństwo i autentyczność certyfikatu, a także podpis cyfrowy.
KE ma stworzyć specjalny portal, który zapewni weryfikację wszystkich certyfikatów w całej UE i będzie wspierać państwa członkowskie w ich technicznym wdrażaniu.
Za pomocą portalu władze będą mogły weryfikować zaświadczenia w całej UE. KE podkreśla, że żadne dane osobowe umieszczone na paszporcie szczepionkowym nie opuszczą portalu ani nie będą gromadzone przez państwo członkowskie przeprowadzające weryfikację.
Restrykcje takie same dla wszystkich
O tym, jak certyfikat będzie wykorzystywany, będą decydować same państwa członkowskie. Jeśli wprowadzą obostrzenia związane z COVID-19 i obowiązek posiadania certyfikatu, by na przykład można się było dostać się do określonego regionu, restrykcje będą musiały być takie same dla wszystkich posiadaczy dokumentu.
Jeżeli państwa członkowskie uznają dowód szczepienia za uzasadnienie dla odstąpienia od stosowania ograniczeń motywowanych względami zdrowia publicznego, takich jak poddanie się testowi lub odbycie kwarantanny, będą one zobowiązane do uznawania, na tych samych warunkach, zaświadczeń o szczepieniu wydawanych w ramach systemu zielonych zaświadczeń cyfrowych.
Obowiązek ten ograniczałby się do szczepionek, które uzyskały pozwolenie na dopuszczenie do obrotu w całej UE, ale państwa członkowskie mogą podjąć decyzję o dodatkowym dopuszczeniu innych szczepionek. To krok w stronę krajów UE, które już wykorzystują szczepionki nie autoryzowane przez Europejską Agencję Leków (EMA), jak np. rosyjski Sputnik V na Słowacji i Węgrzech.
Szczepienia nie powinny być warunkiem swobodnego przepływu osób
Jeżeli państwo członkowskie będzie nadal wymagać od posiadaczy zaświadczenia cyfrowego poddania się kwarantannie lub testowi, musi powiadomić o tym KE i wszystkie pozostałe państwa członkowskie oraz uzasadnić stosowanie takiego środka.
KE podkreśla w projekcie, że szczepienia nie powinny i nie mogą być warunkiem swobodnego przepływu osób w UE. Wskazuje, że wprowadzenie paszportów musi gwarantować niedyskryminację obywateli Wspólnoty.
Cyfrowy Zielony Certyfikat ma być ważny we wszystkich państwach członkowskich UE i będzie otwarty dla Islandii, Liechtensteinu, Norwegii i Szwajcarii.
źródło: PAP
foto: Unsplash