
Odra
Brzeg, szósty zespół w Ford Germaz Ekstraklasy sezonu 2009/2010, w
tym sezonie po I rundzie jest "czerwoną latarnią" w
rozgrywkach PLKK. Jednak koszykarki Odry solidnie przygotowują się
do rundy rewanżowej i pod wodzą nowego szkoleniowca Wadima Czeczuro
trenują dwa razy dziennie.
Jak
mówi prezes Odry Bolesław Garnczarczyk, zawodniczki zaakceptowały
nowego trenera i chcą uratować Odrę przed spadkiem. Tymczasem
zespół mocno trenuje w "polskim składzie", ponieważ
Amerykanki przylecą do Polski zaraz po Nowym Roku. Jeśli chodzi o
wzmocnienia, to prezes Odry wypowiada się o tym raczej sceptycznie.
Po prostu budżet klubu jest jest zbyt szczupły, żeby sobie na to
pozwolić.

Już wiadomo, że do zespołu powróci Lavessa Glover (na
zdjęciu), mierząca 188 cm, amerykańska środkowa. Ta koszykarka
grała już w tym sezonie w Brzegu, występując średnio 17 minut,
zdobywając 4,3 pkt i notując 3,5 zbiórki. Jak zapewnia J.
Garnczarczyk, ta koszykarka mogłaby być zmienniczką Moniquee
Alexander w walce pod koszami.
Koszykarki
Odry zainaugurują II rundę już 8 stycznia w Krakowie w meczu z
Wisłą Can - Pack, czołową drużyną ekstraklasy i Euroligi.
Tydzień później natomiast brzeżanki zmierzą się na własnym
parkiecie w bardzo ważnym pojedynku z ŁKS Siemens AGD Łódź,
który też broni się przed spadkiem. Przypomnijmy, że 1 grudnia
Odra łatwo pokonała rywalki w Łodzi w stosunku 64-52.
Źródło:
Gazeta Wyborcza w Opolu.
Tytus Strzelbicki