W
cieniu mundialowych zmagań zakończyły się rozgrywki piłkarskie z udziałem
drużyn Stali Brzeg. W meczu ostatniej kolejki IV ligi doszło do spotkania
pomiędzy Stalą Brzeg i GKS Grodków.
Dla Grodkowa był to bardzo ważny mecz, ponieważ tylko
zwycięstwo dawało jakieś szanse na utrzymanie się w lidze. Wbrew różnym opiniom
pojawiających się od paru dni na portalach sportowych, że mecz już jest
ustawiony, ponieważ to są derby powiatu i Brzeg się „podłoży", a ponadto obie
drużyny „trzymają" solidarnie ze Śląskiem Wrocław. Nic z tych rzeczy, Stal
zremisowała z GKS-em 2-2 i pogrążyła sąsiada zza miedzy, „spuszczając" ich do
okręgówki. Ostatecznie stalowcy zajęli 7. miejsce w tabeli IV ligi, wśród 16
zespołów.
Drużyna Janusza Dziury zdobyła w 30 meczach 45 punktów, uzyskując bilans bramkowy
40-38. Najlepszymi snajperami byli
Bartosz Wożniak i Tomasz Szczupakowski. Co
ciekawe, że brzescy piłkarze grali dużo lepiej na wyjazdach i w rundzie
jesiennej. Na pewno główną przyczyną tego był fakt , że - ze względu na
odbudowę stadionu - nasi musieli się tułać po obcych boiskach (LZS Przylesie,
II LO w Brzegu). Wydaje się, że przy pozyskaniu strategicznego sponsora, a więc
też pewnych wzmocnieniach i powrocie na nowy obiekt, stać drużynę na awans do
III ligi, gdyż nasze miasto na to czeka i niewątpliwie zasługuje.
Mile zaskoczyli juniorzy Stali Brzeg, występujący w II lidze w kategorii U-19,
którzy już na kilka kolejek przed zakończeniem rozgrywek uzyskali awans do I
ligi. W ostatecznym rozrachunku podopieczni Zbigniewa Marca w stawce 13 drużyn
- w 24 meczach zdobyli 62 pkt, uzyskując imponujący bilans bramkowy 117-23 i od
nowego sezonu będą występować w najwyższej klasie rozgrywkowej na
Opolszczyźnie.
Ich młodsi koledzy w kategorii U-17 w gronie 14 drużyn uplasowali się na 7.
miejscu w tabeli i w 26 meczach wywalczyli 40 punktów, uzyskując bilans bramek
55-58. Podobnie, jak seniorzy podopieczni trenera Mariusza Świtonia również
grali zdecydowanie lepiej w rundzie jesiennej.
Wspomnijmy jeszcze o występach trampkarzy (U-15), których trenerem jest Bartosz
Kowalski, występując w lidze powiatowej z udziałem 9 drużyn gromili swoich
rywali, jak na zawołanie. Ostatecznie w 16. pojedynkach odnieśli komplet
zwycięstw, zdobywając 144 bramki, a tracąc zaledwie 11.
I wreszcie nasi młodzicy (U-13), którzy pod wodzą trenera Roberta Nowakowskiego
występowali również w lidze powiatowej z udziałem 8 zespołów. Ostatecznie nasi
młodzi futboliści uplasowali się na 3. miejscu i w 14 grach zdobyli 30 punktów,
uzyskując bilans bramkowy 64-44.
Podsumowując - widać, że w Brzegu rośnie nowy narybek, który
w przyszłości powinien z powodzeniem zastąpić starszych kolegów.
Tytus Strzelbicki