Dzielnie się zapisała Natalia Bajor w swoim debiucie na 32 Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w tenisie stołowym. Trener Polki wystawił ją tylko do turnieju drużynowego, a brzeżanka wypadła najlepiej z naszej reprezentacji.
Nasza liderka Li Qian całkowicie zawiodła i była bez formy albo bez treningu (przez 1,5 roku była w Chinach i nic nie wiedzieliśmy o jej treningach i formie). W grze indywidualnej przegrała gładko już w swojej pierwszej grze z 48-letnią Australijką i odpadła z turnieju. Słabiej zagrała Natalia Partyka, która w rundzie zasadniczej też przegrała z dużo niżej notowaną rywalką i odpadła również z dalszej gry.
W turnieju drużynowym natomiast czterokrotna mistrzyni Polski zagrała najlepiej z naszej ekipy. W meczu 1/8 finału w grze podwójnej w meczu z Koreą Południową, wspólnie z Natalią Partyką uległy swoim rywalkom dopiero w 5. setach 2-3 (-6, -10, 11, 4, -11). W I grze singlowej Li Qian przegrała gładko 0-3 (-4, -8, -3) z Jeon Jihee, a w II grze singlowej Natalia uległa 2-3 (-4, -7, 9, 8, -5) po dobrej grze Shin Yubin.
To drugi dobry występ brzeżanki, po Mistrzostwach Europy w Warszawie, gdzie dotarła aż do 1/8 finału i minimalnie przegrywając 3-4, z póżniejszą Mistrzynią Europy Niemką Petrissą Solią (mając 2 piłeczki meczowe). Teraz czeka naszą zawodniczkę start w Czech International Open, Olomuniec 21-25 sierpnia, gdzie jest rozstawiona z numerem 5, w gronie 75 zawodniczek.
