Epidemia HIV zatacza w naszym kraju coraz szersze kręgi – mamy najwięcej nowo wykrytych zakażeń HIV w historii Polski!
HIV to cały czas w naszym kraju temat tabu.
„Z tego powodu w Polsce pokutuje przekonanie, że HIV łapią osoby, które sobie na to zapracowały, czyli homoseksualni mężczyźni, użytkownicy narkotyków czy seksworkerzy. Dlatego pojawia się ogromny wstyd i ludzie często nie mówią bliskim, że mają problem. Częściej wsparcia szukają u przyjaciół i znajomych. Rzadko zdarza się, żeby ktoś mógł porozmawiać z rodziną” - mówił dla serwisu Zdrowie Paweł Kalinowski, doradca w Punkcie Konsultacyjno-Diagnostycznym PKD (HIV) na warszawskiej Pradze.
W podobnym tonie wypowiada się Dorota Stobiecka z „My, Rodzice - stowarzyszenie matek, ojców, i sojuszników osób LGBTQIA”.
„HIV może dotyczyć każdego. To mit jakoby osoby nieheteronormatywne były główną grupą narażoną na zakażenie HIV. Dzięki wygranej w konkursie Pozytywnie Otwarci przeprowadziliśmy w tym roku szereg warsztatów na temat HIV i AIDS. Nagrania są dostępne na stronie myrodzice.org. Oprócz relacji z warsztatów polecam również zredagowaną przez nas na ich podstawie i także dostępną już wkrótce na naszej stronie broszurę odpowiadającą na pytanie >>Czy bać się HIV?<<” - mówi działaczka.
Choroba to nie pole bitwy
„Nie, podejście >>totalne<< nie jest wcale bardziej pożądane w medycynie niż na wojnie. Również kryzys wywołany przez AIDS nie stanowi niczego >>totalnego<<. Nie jesteśmy ofiarami inwazji. Ciało to nie pole bitwy. Chorzy nie są ani nieuniknionymi ofiarami, ani też nieprzyjaciółmi. My - medycyna, społeczeństwo - nie zostaliśmy upoważnieni, by walczyć, nie przebierając w środkach... Co się zaś tyczy metafory, tej militarnej, parafrazując Lukrecjusza, powiedziałabym: oddajmy ją militarystom” - pisała Susan Sontag - „Choroba jako metafora. AIDS i jego metafory”.
Ruchy totalitarne mają inklinacje do nadużywania symboliki chorób. Np. Żydzi europejscy to był rak, którego należało wyciąć. Uchodźcy roznoszą zarazki. Zawsze jest wskazany „winny” , a skoro jest „winny” musi być ukarany. W chorobie jednak nie ma „winnych”.
O tym, jak ważne jest testowanie się, przypomina od ośmiu lat, co roku w przededniu Światowego Dnia AIDS, czerwona kokardka z napisem „Razem przeciw HIV” wyświetlana w różnych miastach Polski, w tym roku na fasadach budynków w Warszawie (29 listopada br). Akcje organizuje Polska Fundacja Pomocy Humanitarnej „Res Humanae” oraz Gilead Sciences.
Testuj się po przypadkowym seksie bez prezerwatywy
„Tak naprawdę każdy seks waginalny, analny ma największy potencjał zakaźny. Dla doradców ryzykowny kontakt seksualny to kontakt bez prezerwatywy. W aptekach można kupić domowe testy w kierunku wykrycia HIV w krwi, można zlecić taki test w laboratorium czy przychodni, ale eksperci w dziedzinie opieki nad osobami zakażonymi zalecają, by - o ile jest możliwe - testować się tam, gdzie ktoś z nami wcześniej porozmawia o HIV” - przekonywał we wspomnianym już wywiadzie Paweł Kalinowski.
Mówił także o sprawach być może i banalnych, lecz, jak okazuje się wcale nie tak oczywistych dla Polaków. Otóż HIV nie zakazimy się przez pocałunek. Natomiast zakazimy się poprzez płyny związane z układem płciowym, zarówno męskim jak i żeńskim, oraz krew.
Testowanie się w punktach konsultacyjnych jest istotne, ponieważ pierwszy wynik wydawany w PKD mówi tylko, że test zareagował i wymaga dalszej diagnostyki.
„Ważne jest, żeby osobę przygotować, że wynik może być pozytywny, ale też może okazać się w potwierdzeniu metodą Western blot, że jest negatywny. Praca psychologiczna polega na tym, żeby stopniowo otwierać furtkę na wiadomość, że wynik może okazać się jednak dodatni. Gdy za kilka dni osoba odbiera wynik potwierdzenia, ma już trochę poukładane w głowie. Inaczej rozmawia się wtedy, niż gdy jest totalny szok, bo testujący się nie został przygotowany” - mówił Paweł Kalinowski.
Rośnie liczba zakażeń
Już dziś widać, że rok 2023 będzie rekordowy, jeśli chodzi o liczbę nowo wykrytych zakażeń HIV. Tylko do połowy listopada zgłoszono 2590 przypadków, o 200 więcej niż w rekordowym dotychczas 2022. Ile ostateczne będzie takich diagnoz na koniec roku, dowiemy się za kilka miesięcy. Natomiast, ile osób żyjących z HIV jeszcze nie wie o swoim zakażeniu, możemy nie dowiedzieć się nigdy.
Gdzie szukać wsparcia?
Zabezpieczajmy się za pomocą prezerwatywy i testujmy się, gdy podejrzewamy, że kontakt seksualny mógł być ryzykowny. Testy są anonimowe, bezpłatne, można je wykonać w niemal każdym mieście wojewódzkim.
Źródło informacji: Serwis Zdrowie