Brygida Jakubowicz rozmawia z Iloną Dembińską, Natalią Tomczak i Agnieszką Topór - laureatkami konkursu "Wiem wszystko o moim powiecie", zorganizowanym przez Wydział Promocji Starostwa Powiatowego w Brzegu.
Konkurs odbył się 13 maja br. i była to już jego dziewiąta edycja. Tym razem tryumfowała drużyna II Liceum Ogólnokształcącego w Brzegu w składzie: Ilona Dembińska, Natalia Tomczak, Agnieszka Topór. Jedną z głównych nagród było zaproszenie laureatek przez Europoseł Lidię Geringer de Oedenberg do Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Wyjazd miał miejsce w dniach 26-29 sierpnia br., a jego uczestniczki postanowiły podzielić się swoimi wrażeniami.
B.J. Czy w czasie wyjazdu miałyście okazję spotkać kogoś ciekawego, np. ze świata wielkiej polityki?
Odp. Miałyśmy to szczęście, że nasz wyjazd do Brukseli zbiegł się z nadaniem nazwy Alei Solidarności biegnącej obok Parlamentu Europejskiego. Uczestnicząc w tym ogromnym dla Polaków wydarzeniu spotkałyśmy europosłów z Polski m.in. Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka, Tadeusza Mazowieckiego i Wojciecha Olejniczaka. Na uroczystości tej przemawiał Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Na obiedzie w Europarlamencie obok nas siedziała Jadwiga Senyszyn, z którą mogłyśmy porozmawiać.
B.J. Jakie wrażenie wywarła na was europoseł, która ufundowała drużynie tę cenną nagrodę?
Odp. Nasza wycieczka była jubileuszową - 50., dlatego europoseł Lidia Geringer de Oedenberg zaprosiła nas do starej i cieszącej się tradycjami restauracji ?Leon" w centrum Brukseli. Chyba do końca nie wykorzystałyśmy szansy, bo zamówiłyśmy tylko kurczaka z frytkami, ale za to dowiedziałyśmy się, że każda porcja naszych frytek była smażona na jednokrotnie użytym oleju. Lidia Geringer de Oedenberg to bardzo miła, spokojna i ciągle uśmiechnięta kobieta. Wywarła na nas ogromne wrażenie i myślimy, że w pełni zasługuje na fotel europarlamentarzysty.
B.J. Czy po tym wyjeździe wizja kariery zawodowej w Europarlamencie jest realna?
Europa na pewno należy do ludzi młodych. Nie taki diabeł straszny... a my wiemy już jak składać aplikacje na staże. Rozmawiałyśmy z polskimi stażystami w Europarlamencie, podstawa to bardzo dobra znajomość angielskiego, dobre wyniki w nauce, a także umiejętność radzenia sobie w nowych życiowych sytuacjach. Stażyści zarabiają tak około dziesięciokrotnie więcej niż stażyści w Polsce, ale też dużo więcej muszą wydać.
B.J. Czy w czasie wyjazdu miałyście jakąś zabawną przygodę?
Nawet kilka. Jak kupowałyśmy pamiątki na rynku koło Ratusza, stal obok nas premier Donald Tusk. Poprosiłyśmy o wspólne zdjęcie. Była też okazja zaprezentować Panu Premierowi uroki Powiatu Brzeskiego, gdyż wspomniałyśmy, że jesteśmy laureatkami konkursu ?Wiem wszystko o moim powiecie" organizowanego pod patronatem Starosty Powiatu Brzeskiego. Pan Premier był bardzo miły i złożył nam gratulacje. Zabawne było też to, że wokół nas w Brukseli ciągle słychać było język polski, a my bałyśmy się przed wyjazdem o barierę językową.
B.J. Czy były jakieś minusy tej wyprawy?
Jeden jedyny - korki przy wyjeździe z Brukseli i bardzo długa podróż, ale tę skutecznie umilali nam kierowcy autokaru. A teraz zderzenie ze szkolną rzeczywistością - czyli rozpoczęcie nauki, ale trudno, wiemy, że tylko sumiennej nauce wiedzy o historii, geografii, samorządzie zawdzięczamy nasza przygodę.
Rzecznik Prasowy Starosty
Brygida Jakubowicz