Galeria BCK w Ratuszu zaprasza na wystawę poplenerową
fotograficznych
obrazów w duchu hasła: Wobec miejsca i czasu. Zyskujemy okazję podziwiania dokonań artystycznych 22 twórców.
O
wystawie i autorach
Zaproszenie
do udziału w plenerze przyjęło 22 twórców z Polski.
Zainspirowani niezwykłą aurą dolnośląskiego zamku i jego okolic,
w kreatywny sposób podjęli się realizacji fotograficznych obrazów
w duchu hasła: Wobec miejsca i czasu. Działaniom artystycznym
towarzyszyły wykłady krytyków sztuki oraz otwarte warsztaty
fotograficzne.
Idea pleneru, zainicjowana przez Andrzeja Dudka
- Dürera, opierała się na stworzeniu platformy dla twórców o
różnych postawach artystycznych. Przedsięwzięcie poświęcone
było zagadnieniom przemijania i upływu czasu, relacjom
człowiek-natura, twórca-natura. Plener jako forum spotkania
umożliwił wymianę doświadczeń, stworzył pole do konfrontacji
różnych zastosowań techniki i technologii, metod pracy, a także
odniesień dotyczących filozofii życia i sztuki. Efektem tych
działań jest wystawa prezentująca ponad 60 fotografii oraz
obszerny katalog.
Uczestnicy pleneru: Wojciech Beszterda,
Barbara Charkiewicz, Czesław Chwiszczuk, Andrzej Dudek - Dürer,
Alek Figura, Barbara Górniak, Roman Hlawacz, Ryszard Karczmarski,
Maciej Kościuszko, Włodzimierz Kowaliński, Marek Liksztet, Janusz
Musiał, Piotr Nowak, Jerzy Piątek, Wacław Ropiecki, Andrzej
Rutyna, Jerzy Samulski, Stanisław Składanowski, Maciej Stobierski,
Zbigniew Wielgosz, Iwona Wojtycza, Waldemar Zieliński.
Inicjatywa
artystyczna odbyła się dzięki dofinansowaniu ze środków
Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
Andrzej
Dudek-Dürer - Wiceprezes ds. artystycznych
Wobec
miejsca i czasu
Hasło
Wobec miejsca i czasu,
postawione uczestnikom pleneru fotograficznego na zamku Grodziec
(15-17.10.2010), jest chyba największym uogólnieniem wobec
procedury fotografowania. Najprostsze rozumienie fotografii wiąże
przecież bezpośrednio jej obraz z konkretnym miejscem i czasem
powstania. To najprostsze rozumienie może też być najgłębszym, o
ile intuicyjnie wyraża powiązanie wszelkich zjawisk na gruncie
uniwersalnych kategorii przestrzeni i czasu. Jeżeli mówimy o ich
względności, to zazwyczaj polega to tylko na problemach z
interpretacją. Tak przy zwykłym postrzeganiu świata, jak i przy
oglądaniu fotografii, rozumienie jest modyfikowane przez nawyki,
możliwości percepcyjne, emocjonalne nastawienie czy praktyczne
zapotrzebowanie. Status fotografii jako dokumentu zależy więc od
warunków jej odbioru. I tak, w dziedzinie nauki uznanie obiektywnej
relacji fotografii do zjawisk następujących w przestrzeni i czasie
opiera się na tym, że wpasowana jest ona w teoretyczne założenia
i formalne procedury, które pozwalają odczytać fotograficzny dowód
w kontekście aktualnego stanu wiedzy. Natomiast w potocznej
komunikacji przekaz fotograficzny konstruowany jest i odczytywany
najczęściej poprzez stereotypy, które są mało precyzyjnymi
uogólnieniami.
Istnieją
stereotypy odnoszące się do pojęć obiektywności, reportażu,
momentalności, amatorstwa, profesjonalizmu itd. Takiemu stereotypowi
można się biernie poddawać i powtarzać go, a można też nim
manipulować czy grać jego konwencją, co wyróżnia takie
postępowanie jako sztukę czy po prostu postawę krytyczną. W
fotografii istnieją stereotypy dotyczące wyrażania czasu (ruchu),
które opierają się np. na eksponowaniu sekwencji ujęć obiektu w
pewnym następstwie, na zamazanych konturach postaci czy tła, na
eksponowaniu skutków długotrwałych procesów, albo ukazywaniu
takich obiektów jak tarcza zegara. Osobnym czynnikiem związanym z
kategorią czasu jest poczucie dystansu, jakie odbiorca ma
każdorazowo wobec sytuacji zarejestrowanej na zdjęciu. Z kolei
stereotypy wyrażania przestrzeni albo odwołują się do analogii z
postrzeganiem naocznym, albo też wykorzystują tradycje malarskiej
perspektywy. Sposoby ukazania samych przedmiotów w równej mierze
związane są ze stereotypami przestrzeni. Dodatkowo, wszystkie te
konwencje są kształtowane przez stereotypy kulturowe związane z
historycznymi doświadczeniami, z obyczajowością, wierzeniami i
formami społecznej komunikacji.
Autor
tekstu poświęconego kwestiom czasu i przestrzeni powinien, w
zasadzie, pokusić się o racjonalną klasyfikację metod i
możliwości wyrażania tych jakości w fotografii. Tutaj jednak
należy odnieść się do tego, co reprezentuje sobą materiał
wizualny, który stworzyli uczestnicy pleneru. A faktem jest, że nie
wdają się zasadniczo w analizę programowych pojęć, nie
polemizują z definicjami czy modelami czasoprzestrzeni, ani nie
systematyzują dostępnych metod. Nie zauważam tego bynajmniej jako
mankament, ale traktuję to jako decyzję autorów z solidnym
twórczym dorobkiem, a więc fakt znaczący chociażby w porównaniu
do tego, co było praktyką postkonceptualną w poprzednich dekadach.
Tam starano się racjonalizować zasady fotograficznego przekazu i
wyraźnie rozdzielać od nich subiektywne motywy działania. Obecnie
propozycje natomiast przemawiają całym spektrum emocjonalnych
reakcji na zastane otoczenie. Podstawą tych wypowiedzi jest
przekonanie, że zasadniczą kwestią jest danie wyrazu wewnętrznemu
przeżywaniu rzeczywistości. Taka prawda wnętrza ma zawsze szansę
wyrazić się poprzez konfrontację z realiami fotografowanymi w
danym miejscu i czasie, ale zazwyczaj okazuje się czymś na tyle
różnym , że wymusza przekształcenie fundamentalnej rejestracji.
Wspomnienia, emocje i skłonności, które są sygnałami czyjejś
tożsamości nakładają się na efekty lustrzanego odbicia świata
przez kamerę.
Wszystkie
te indywidualne reakcje 22 autorów dają się jednak pogrupować w
kilka typów, gdzie operuje się podobnymi sposobami. Często
spotykaną tutaj forma wypowiedzi są rejestracje fragmentów materii
- muru, tynku czy rzeźb - łączonych w krótkie serie (Wojciech
Beszterda, Alek Figura, Barbara Górniak, Piotr Nowak, Iwona
Wojtycza), Tematy te, mniej lub bardziej wyizolowane z kontekstu,
stanowią mikroświaty z własną dramaturgią egzystencji. Podobnie
rejestrowane są fragmenty architektury (Barbara Charkiewicz, Marek
Liksztet, Maciej Sobierski, Zbigniew Wielgosz) gdzie nastrój tworzy
gra światła i cienia, ostrości i nieostrości. Fotografie ukazują
te nacechowanie historycznym trwaniem konstrukcje jako obiekty
unikalne i przypadkowe zarazem. Blisko tej kategorii prac sytuuje się
pozycja Wacława Ropieckiego, który swobodnie zmontował widoki
zamkowych wnętrz, a na marginesach umieścił sentencje, których
ponadczasowa mądrość współgra z solidnością budowli,
jakkolwiek jest komponentem intermedialnym.
Osobnym
sposobem wyrażenia zmienności w czasie operuje Ryszard Karczmarski
(rozchwiane kontury obiektów poruszających się przy długim
naświetlaniu kamerą otworkową), jak i Jerzy Piątek (etapy
rozjaśniania tego samego obrazu, a więc wskazanie na czas
manipulacji motywem z natury).
Wielu
autorów przedstawia prace oparte na fotomontażu. Może to służyć
stwarzaniu nowych układów i symetrii (Czesław Chwiszczuk),
konfrontowaniu różnych interpretacji motywu (Janusz Musiał)
zaskakujące prezentacje aktów (Andrzej Rutyna), czy narzucaniu
naturze geometrycznego porządku (Waldemar Zieliński). W montażach,
gdzie wykorzystywany jest ludzi portret, pojawiają się jeszcze inne
jakości. Andrzej Dudek-Dürer, z charakterystycznym dla siebie
sposobem autokreacji, ukazuje swoją twarz, sylwetkę i buty jako
rodzaje pieczęci na otoczeniu naturalnym. Włodzimierz Kowaliński
stapia postacie żywe i rzeźbione w hybrydowe towary, podobnie też
Stanisław Skłdanowski integruje ludzką postać z pejzażem i
architekturą. Szczególną formę mają tryptyki Romana Hlawacza,
który rozpisuje swoją myśliwską opowieść jakby na kadry filmu,
ale płynność ich połączeń nie pozwala tego jednoznacznie
sklasyfikować.
Zabiegi
uczestników pleneru zmierzają generalnie do zatarcia rzeczywistego
czasu, w którym istnieją formy natury, jak też do zatarcia
potocznej tożsamości miejsca. Narzuca się najczęściej odczucie
równoległości różnych czasów i przenikania przestrzeni.
Odczucie to wzmacnia swobodne posługiwanie się kolorem, którego
emocjonalność skutecznie konkuruje z definiującą funkcyjną linii
wyznaczających kontury.
Adam
Sobota - krytyk fotografii i sztuki współczesnej. Autor licznych
publikacji i opracowań dotyczących fotografii.