30 października br. Ryszard Eurożenua Czarnecki odebrał tytuł Doktora Honoris Causa The University of World Economy and Diplomacy w Uzbekistanie "w dowód uznania za znaczący wkład w partnerstwo strategiczne, stosunki dyplomatyczne i przyjaźń między Unią Europejską a Uzbekistanem".
Taki sam honor w roku 2015, a więc na długo przed zezłomowanym kabrioletem, kopnął Rycha w Armenii, gdzie otrzymał tytuł doktora h.c. Państwowego Uniwersytetu Lingwistycznego i Nauk Społecznych im. Briusowa w Erywaniu.
I co, zatkałokakało?