tymb Collage FotorTo oni staną przed szansą zagrania na PGE Narodowym. Oto najlepsi młodzi piłkarze i piłkarki województwa opolskiego!

2 dni sportowej rywalizacji, prawie 70 drużyn chłopców i dziewczynek, 514 strzelonych goli, tysiące uśmiechów na dziecięcych twarzach i wreszcie wszystko jest jasne. Mistrzami województwa opolskiego w XIX edycji Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” zostali chłopcy z UKP Gol Opole (U-8), UKS-u Spiders Krapkowice (U-10) i PSP5 Opole (U-12), a także dziewczynki z SP2 Orły Głogówek (U-8) oraz UKS-u Unii Opole (U-10 i U-12). Zawodnicy i zawodniczki z dwóch starszych kategorii awansowali do Finału Ogólnopolskiego, który odbędzie się od 29 kwietnia do 2 maja w Warszawie. Mistrzowie regionów powalczą tam o występ w wielkim finale na PGE Narodowym.

Gospodarzem Finałów Wojewódzkich w Opolskiem był Brzeg, a dokładniej obiekty tamtejszego Stadionu Miejskiego przy ul. Sportowej 1. To tutaj spotkały się drużyny chłopców i dziewczynek ze wszystkich 12 powiatów.

Święto futbolu w Brzegu

Sportowa rywalizacja w Brzegu trwała 2 dni. W czwartek na boiska Stadionu Miejskiego wybiegli zawodnicy i zawodniczki kategorii U-8 oraz piłkarki U-10, natomiast następnego dnia o tytuł mistrzów regionu walczyli chłopcy w kategorii U-10 oraz wszystkie drużyny do lat 12. Co ciekawe, w tych trzech kategoriach swoich reprezentantów miały wszystkie powiaty województwa opolskiego.

Brzeski Turniej „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” zainaugurowali miejscowy burmistrz Jerzy Wrębiak oraz wiceprezes Opolskiego Związku Piłki Nożnej Waldemar Antkowiak, który podkreślał, że najważniejszą wartością Turnieju jest jego dostępność dla wszystkich. To dzięki temu nawet najmniejsze miejscowości mają okazję do wzięcia udziału w sportowej rywalizacji. W podobnym tonie wypowiadał się też Prezes Opolskiego Związku Piłki Nożnej Tomasz Garbowski, który nagradzał najlepszych drugiego dnia finałów. – Warto jest organizować takie Turnieje dla dzieciaków, dla tych wszystkich emocji, które mogą tu przeżywać. Dzisiaj mieliśmy i łzy szczęścia, i smutku, ale ważne jest, że na samym końcu przybijamy sobie piątkę. To dla mnie jest kwintesencja piłki nożnej. Radość z tego, że możemy wspólnie cieszyć się rywalizacją – podkreślał Garbowski.

 

Mateusz Brzeźniak